Kiedy zbliża się okres wakacji, każdy z rodziców zaczyna zastanawiać się, gdzie w tym roku powinien wysłać swoje pociechy. Doskonałym rozwiązaniem jest wyjazd językowy. To połączenie wypoczynku z intensywną nauką języka obcego.
Powszechnie znana prawda mówi, że dzieci uczą się najszybciej
Ich umysł jest świeży, chłonny, a przede wszystkim nauczony do zapamiętywania informacji. Dlatego uczenie się języków jest wskazane już w bardzo młodym wieku. Kiedy znamy podstawy danego języka, to korzystnym rozwiązaniem jest oczywiście nieustannie go szlifować. To pierwsza zaleta wyjazdu językowego. Najintensywniej otaczamy się językiem podczas wyjazdu do obcego kraju. Zasada jest tu banalnie prosta. Wszyscy, których spotykamy, mówią w języku dla nas obcym. Każda informacja z prasy, telewizji czy bodziec docierający do nas na ulicy jest w obcym języku. Nasze dziecko jest zatem niejako zmuszone do posługiwania się językiem innym niż ten wyniesiony z domu.
Sama oferta kursów językowych za granicą jest bardzo bogata
Przyszły uczeń wybiera kurs specjalistyczny, intensywny lub przygotowujący do zdania egzaminu. Przy ogólnym kursie uczestnik dołącza do grupy na podstawie tego, jak dobrze zna język. Pierwszego dnia przechodzi test, który określa, na jakim poziomie operuje obcą mową. Nie spotkamy się tu raczej z sytuacją, że dziecko zostanie wrzucone na zbyt głęboką wodę i tym samym zamiast nauki, będzie frustrowało się i czuło wyobcowane.
Samo przyswajanie języka jest tutaj o niebo bardziej komfortowe niż w przypadku kursów językowych prowadzonych w sposób tradycyjnych, w szkołach językowych. Podczas kursów językowych czerpie się wiele frajdy z nauki. Oprócz lekcji w klasach szkoły organizują wycieczki i spotkania, do tego uczestnicy cały czas mogą ze sobą rozmawiać w obcym języku. Dziecko uczy się języka przy posiłku, zwiedzając, a także podczas zabawy czy samego wypoczynku. Efektem takiej przygody są też międzynarodowe znajomości, których nigdy nasze dziecko by nie zawiązało, gdyby nie wyjazd na taki zorganizowany kurs.