W radosnym powitaniu Nowego Roku uczestniczy tysiące osób w naszym kraju. Mało kto jednak wie skąd wziął się ten zwyczaj. Warto sobie przypomnieć jego początki.
Żegnanie starego roku i witanie nowego ma związek z proroctwem Sybilli. Ta mitologiczna wieszczka zapowiedziała koniec świata na noc z roku 999 na 1000. Tej nocy ze snu miał się obudzić okrutny smok Lewiatan – uwięziony pod wzgórzem laterańskim przez papieża Sylwestra I. Na nadejście zagłady przygotowywała się cała ówczesna Europa.
Na ostanie godziny swojego życia przygotowywał się szczególnie Rzym
Mieszkańcy miasta bali się opuszczać swoje domy, ze wszystkich rzymskich świątyń rozlegało się bicie dzwonów. Kiedy jednak nadeszła północ, w Rzymie, ani też w innych częściach Europy nie nastąpił koniec świata. Przerażeni mieszkańcy Wiecznego Miasta wylegli więc na ulice, aby świętować swoje ocalenie. W taki oto sposób narodził się zwyczaj hucznego żegnania starego i witania Nowego Roku.
Zabawy sylwestrowe (nazwa sylwester pochodzi od imienia Sylwester
W kalendarzu liturgicznym jest to wspomnienie papieża Sylwestra I ) bardzo szybko stały się popularne w całej Europie. Do Polski zwyczaj ten dotarł stosunkowo późno, bo dopiero w XIX stuleciu. Huczne zabawy sylwestrowe urządzali w tym czasie głównie bogaci mieszczanie i szlachta. W sylwestrowy wieczór nie tylko tańczono, ale także wróżono sobie na przyszły rok. Dzisiaj sylwester obchodzony jest we wszystkich krajach świata. Amerykanie i Włosi ten wieczór spędzają chętnie na ulicach miast. Typowo włoskim zwyczajem jest wyrzucanie z okien domów wprost na ulicą starych mebli i innych już niepotrzebnych rzeczy. Zwyczaj ten jest szczególnie popularny w południowych regionach Włoch. W Brazylii sylwestrowe zabawy odbywają się na plażach. Najwięcej gromadzi się ich na najsłynniejszej brazylijskiej plaży Copacabana. Powitaniu Nowego Roku towarzyszą dzisiaj huczne zabawy i pokazy sztucznych ogni.
Huczne zabawy sylwestrowe to zwyczaj, który upowszechnił się w Polsce dopiero w XIX wieku.